poniedziałek, 28 lutego 2011

Porady końcowe

I jak udało się? Nawet jeżeli jeszcze nie masz ustalonego spotkania, to pamiętaj że jest ono bliżej niż myślisz.

Jednak zastanawiałeś się czy wiesz jak zachowywać się na takim pierwszym spotkaniu? Przecież nie można całą godzinę tylko się wygłupiać. To tak jak ze słodyczami - jeżeli przesadzisz, to Cię zemdli. To samo tyczy się owej dziewczyny.

Podam Ci kilka ciekawych porad, które pomogą Ci podtrzymać rozmowę, ale najpierw odpowiednio Cię zmotywuję.

Potrafisz się całować?
Wiesz, że ponad 50% nowo poznanych par, całuje się już po pierwszym spotkaniu?
To niezobowiązujący gest, który zazwyczaj wychodzi ze spontanicznego zachowania obu płci.
Jednak samo poruszanie ustami to nie wszystko, a gdy ktoś nie robił tego nigdy wcześniej, może być śmiesznie...
Pocałunek zazwyczaj wygląda tak: śmiech, wygłupy, żarty, luźna dyskusja, nagłe poważne spojrzenie i nagle zbliżacie się do siebie.
Wiesz, że pocałunek można łatwo wymusić? Wystarczy do tego dążyć i stosować kilka prostych technik.

1. Wyobraź sobie, że jesteście na dyskotece, imprezie itd. albo zwyczajnie sobie tańczycie. Zazwyczaj gdy przytulasz dziewczynę, możesz łatwo dotknąć jej szyi. Pamiętaj, że szyja u 99% kobiet (pozostałe nie mają szyi), jest cholernie wrażliwa. Wystarczy lekko musnąć ją ustami, potrzeć nosem (im delikatniej, im bardziej przypadkowo - tym lepiej), a nagle okazuje się, że dziewczyna zmienia całkowicie swoje zachowanie.

To wręcz magia!

Później wystarczy spojrzeć jej głęboko w oczy, aby się upewnić, że ma niesamowitą ochotę żeby Cię pocałować. Wyczytasz to, wyczujesz - gwarantuję Ci.
Całowanie zacznij od powolnych ruchów, idź na żywioł, nie zastanawiaj się czy robisz to dobrze, nawet nie staraj się robić tego dobrze, ponieważ musisz improwizować.
Możesz zbłądzić na chwilę do jej policzków, delikatnie całować szyję i okolicę wokół ucha.
Niektóre kobiety są tak wrażliwe, że tracą przy tym głowę, a wtedy dostaniesz więcej niż mógłbyś się spodziewać.

Jesteś nieśmiały i chcesz zmusić ją do rozmowy? Lub po prostu wolisz, aby ona rozmawiała cały czas?
To nic trudnego. Kobiety z natury są gadatliwe. Nawet te nieśmiałe wystarczy odpowiednio nakręcić.
I wcale nie musisz znać się na babskich sprawach, możesz odkryć takie tematy, które Tobie dadzą satysfakcję, a jej możliwość gadania, gadania, gadania...

Opowiem Ci o technice, którą wykorzystują psychologowie do wyciągania różnych rzeczy od ludzi.

Wyobraź sobie, że ta dziewczyna uprawia jakiś sport, albo jeszcze lepiej - uprawia taniec (to prawie tak samo jak sport).

Nie chciałbyś zobaczyć gorącej tancerki na prywatnym pokazie tańca?

Jednak teraz koncentrujemy się na rozmowie.
Gdybyś Ty ciągle gadał o swoich męskich zainteresowaniach (komputery, gry, programowanie, piłka nożna, filmy sensacyjne, motoryzacja i inne typowo męskie), to albo wcale jej nie zainteresujesz, albo rozmowa szybko się wypali. Zazwyczaj dziewczyny nie znają się na tych tematach, a z doświadczenia wynika, że ciężko je nimi zainteresować. Oczywiście jest niewielki procent, które mimo wszystko wybijają się z tłumu i interesują się majsterkowaniem, są koneserkami horrorów, albo nawet uprawiają sztuki walki (na nasze szczęście jest ich coraz więcej), ale jeżeli spotkasz taką dziewczynę, to nie musisz bać się o brak tematów.

Konkrety!
Żeby skutecznie podtrzymywać rozmowę, musisz stale wyciągać od niej nowy wątek. Stale i stale drążyć temat, na który ona wręcz uwielbia gadać w nieskończoność.

Ona mówi, że A, natomiast Ty mówisz jedno zdanie, na które ona się znów rozwija. A wiesz co jest najlepsze? Na koniec to ona stwierdzi, że jesteś bardzo sympatyczny i rozmowny, dlatego że fajnie się z Tobą gadało.
Tak samo jak Ty miałbyś opowiadać komuś o czymś co jest dla Ciebie ekscytujące, a ta osoba wydawałaby się bardzo zainteresowana, zaciekawiona, wręcz zahipnotyzowana. Masz poczucie, że ta osoba Cię rozumie i chcesz rozmawiać z nią jak najwięcej, chcesz spędzać z nią dużo czasu - jest właśnie tak, prawda?
Wykorzystaj tę wiedzę, a żeby jeszcze łatwiej przedstawić Ci sytuację, podam przykład:

Ty: A czym się zajmujesz poza studiowaniem?
Ona: Wiesz, nic ciekawego, jestem instruktorką fitness.

(wow!)
Ty: Nic ciekawego? Żartujesz?! Opowiadaj. Następnym razem wpadam na zajęcia.
Ona: "śmiech".
Ty: Ile się tym zajmujesz, w ogóle opowiedz coś więcej.
Ona: Ćwiczę już prawie 6 lat. Generalnie wszystko zaczęło się w liceum, ale to było dla zabawy, później trafiłam na...

I rozmowa jest Twoja. Dasz radę to wykorzystać?

10 tematów TABU na pierwszym spotkaniu


Poniżej znajdzie się lista 10 rzeczy o których absolutnie nie wolno Ci wspominać. Nawet nie myśl o tym, żeby dowiedzieć się czegokolwiek na te tematy, ponieważ szybko popsujesz rozmowę.
W skrajnych przypadkach, kiedy ona rozpocznie któryś z nich, staraj się udzielić odpowiedzi, ale nie rozwijać go.

1. Twoja była, jej były... Absolutnie nie zaczynamy tego tematu. Dowiesz się tego z czasem, ale nie drażnij lwa. Kto wie, może ona właśnie zerwała ze swoim facetem. Po co jej to przypominać?
2. Temat o jej zarobkach.
- Gdzie pracujesz?
- Jestem księgową.
- O, to chyba nieźle zarabiasz.
W tym momencie, ona prawdopodobnie odbierze Cię jako kogoś, kto nie liczy na poznanie partnerki, a raczej opiekunki, która Cię utrzyma. Pomiń to pytanie, chyba że sama się pochwali, ale nie wałkuj tego tematu w żaden sposób.
3. Chciałabyś kiedyś wyjść za mąż i mieć dzieci?
... i zostać moją kurą domową, prać mi skarpetki i podawać piwo?
Nie pytaj jej o coś takiego. Ty możesz pomyśleć, że wyda się to słodkie i romantyczne, ale na tym etapie znajomości, możesz ją wystraszyć. Nie podrywaj na romantyka - nie w ten sposób (już chyba lepsze są gwiazdy i zachód słońca).
4. Poglądy polityczne, rasowe, religijne. Odradzam wchodzenia na ten temat. Zauważ, że nawet ze swoimi znajomymi zdarza Ci się spierać w powyższych tematach. Powiesz o jedno słowo za dużo i pomimo tego, że nie będziesz miał nic złego na myśli, ona odbierze to źle. Kiedyś do tego wrócicie, ale nie pozwól sobie zbudować opinii na Twój temat, na podstawie polityki, albo tego że wierzysz w coś, co dla niej jest akurat obce i niezrozumiałe.
5. Sex to temat damsko-męski, nie da się ukryć, ale staraj się nie nawiązywać od razu do seksu. Nie chwal się swoimi podojami. Temat nie na pierwsze spotkanie.
6. Czy już to kiedyś robiłaś?
Spytał niedojrzały facet, który właśnie zażenował dziewczynę. To także nieodpowiednie pytanie i temat na pierwsze spotkanie, ponieważ jest to strefa intymna. Znajdzie się 10 dziewczyn, które nie mają z tym problemu, bo ich zdaniem to normalne, ale nigdy nie wiesz czy ta z którą właśnie siedzisz, jest tą 11, która ma dystans do tego właśnie tematu.
Zastanów się czy szukasz fajnej dziewczyny czy może tylko szybkiej przygody?
7. Unikaj tematu rodziny.
Jedni chętnie chwalą się zawodami swoich rodziców, osiągnięciami rodzeństwa i historią rodzinną, ale są tacy, dla których te tematy mogą być drażliwe. Wystarczy, że jej ojciec jest bezrobotny i Twoje pytanie wprowadzi dyskomfort. Staraj się unikać rozmowy o rodzinie, ponieważ rodzinne sprawy podświadomie kojarzą się z czymś zamkniętym i niedostępnym dla wszystkich. Rodzinnych spraw nie wywleka się na zewnątrz. Podczas rozmowy na ten temat, ona już na samym początku może wytworzyć jakiś dystans.
8. Na pierwszej randce unikaj też tematu planu na życie. To mogłoby zabrzmieć jak rozmowa kwalifikacyjna i znów stworzyć jakieś niepotrzebne blokady. Wyobraź sobie, że ta sama dziewczyna, która jest trenerką fitness, dostaje od Ciebie pytanie o plan na życie.
Ona może zrozumieć to jako aluzję w stylu "czy Ty masz zamiar żyć z tych wygibasów?".
Być może to skrajności, ale zgodzisz się, że warto uważać.
9. Nie rozmawiamy o rzeczach obrzydliwych! Kolejna skrajność, ale wyobraź sobie sytuację, że jesteście w barze i opowiadasz jej:
- Jak tutaj szedłem, to widziałem przejechanego kota, mówię Ci, coś strasznego.
Mówiąc o rzeczy, która wzbudza w jakikolwiek sposób odrazę, raczej jej nie zaciekawisz, a wyrobisz w niej właśnie takie uczucie.
10. Nie obgadujemy ludzi.
Często jest tak, że możecie mieć wspólnych znajomych, pamiętaj że ludzie których nie lubisz, mogą dla niej wydawać się sympatyczni. To samo tyczy się ludzi sławnych, polityków, aktorów, piosenkarzy. Gdy zaczniesz narzekać na któregoś z nich, wyjdzie z Ciebie taka zrzęda, której nigdy nic się nie podoba.
Słaba perspektywa bliższej znajomości - prawda?

Pamiętaj, że niektóre z tych sytuacji pokazują pewne skrajności, ale to znak, że warto na nie uważać i podchodzić do nich z dystansem.
Czy jednak okazuje się, że jest więcej tematów na które lepiej nie rozwiać, niż tematów o których wart mówić?
Oczywiście, że nie. Zwyczajnie dobieraj tematy w taki sposób, aby z Twojej strony nie były opiniotwórcze, nie osądzały, nie zmuszały do analizowania.
Wasze pierwsze spotkanie ma być luźne i wesołe. Musisz pozostawić dla niej obraz fajnego chłopaka, trochę szalonego, ale bardzo porządnego. Dziewczyny to wszystko lubią. To zwyczajnie jest w ich naturze i nie ważne czy grają zimne i obojętne, czy może wywodzą się z przysłowiowego "dobrego domu", a może są nieśmiałe i zdystansowane. Nieważne - one po prostu potrzebują zainteresowania, delikatnej adoracji, stonowanych komplementów i poczucia swobody.

Dziś małymi krokami kończymy ten poradnik. Pamiętaj że był to poradnik interaktywny i myślę, że moje ogólne porady i propozycje ćwiczeń, wiele Ci pomogły. Pamiętaj jednak, że nigdy nie nauczysz się czegoś z książki, jeżeli nie spróbujesz tej wiedzy w praktyce.

Znasz klucz, który podaje Ci wiele możliwości i grubo podkreśla - bądź sobą!

Dziewczyna - jeżeli tylko jest wolna i zdrowa psychicznie, to znak że jest dla Ciebie potencjalną partnerką. Takie jest prawo natury.
Życzę Ci powodzenia, no i oczywiście doskonałego podrywu!

Anril ;)

niedziela, 27 lutego 2011

6 krok - umawiamy się na spotkanie!

Jak to w ogóle możliwe, że w ciągu 6 dnia zmieniasz się tak drastycznie?
Na pewno wiele moich porad i poleceń, odebrałeś po swojemu i wykonałeś je z własnymi modyfikacjami. Dokładnie o to nam chodziło!

Jeżeli faktycznie udało Ci się dojść już tutaj (a naprawdę w to wierze, ponieważ porady i ćwiczenia były bardzo praktyczne), to rozumiesz zapewne jak zachowuje się płeć przeciwna i jak reaguje na różnego rodzaju zachowanie. To bardzo ciekawe, że w ostatnim czasie nauczyłeś się tak wiele i wiesz co? Jestem pewien, że przez ten cały czasu, upatrzyłeś sobie przynajmniej jedną dziewczynę.

Może to ktoś kto podoba Ci się od lat (dlatego za chwilę wykorzystasz swoją nową wiedzę), tak więc dziś zaprosimy ją na spotkanie!

Jeżeli nie masz na oku żadnej dziewczyny, to tym lepiej dla Ciebie, ponieważ nie masz ni do stracenia...

Spokojnie. W żadnym wypadku nie masz nic do stracenia, po pierwsze musisz zrozumieć kilka rzeczy:

1. Jeżeli nigdy nie spróbujesz, to umówienie się na spotkanie, na 99% samo nie przyjdzie. Pozostały procent, to niesamowite zbiegi okoliczności.
2. Jeżeli ona się nie zgodzi (a czemu miałaby się nie zgadzać), to możesz podchodzić kolejny i kolejny raz z coraz to nowszymi pomysłami.
3. Nie ma możliwości, żeby się nie zgodziła, ponieważ Ty masz w zanadrzu tajną broń, którą jest Twoja pewność siebie i wiedza.

Pamiętasz ostatnie wygłupy na mieście? To nie tylko fajna zabawa, ale też dobra praktyka dla Ciebie. Pamiętasz uśmiechy tych nieznajomych dziewczyn? One nie widziały Twoich wad, tylko to w jaki sposób się im przedstawiłeś i zaprezentowałeś.

Dzisiaj czas wyciągnąć coś więcej.
Pomału będę Cię zostawiał, dlatego moje porady będą coraz krótsze. Niezależność i pewność siebie - tego właśnie potrzebujesz.

To jak? Gotowy na ostre uderzenie? Dziś umówisz się na spotkanie, a ja Ci powiem jak.

Twoim przedostatnim zadaniem jest odebranie od niej kontaktu, żeby można się umówić. Podzielimy to na dwa osobne etapy, dlatego najpierw się umawiasz, a później zastanowisz nad tym "jak to spotkanie ma przebiegać".

Wytyczne:

Teraz rusz głową i pomyśl co dla Ciebie jest odpowiednie. Randka to bardzo subiektywne pojęcie. Możesz iść z dziewczyną do kina, na wystawną kolację, ale równie fajna będzie wycieczka do zoo, lub wspólny wypad na rowery.
Prawdopodobnie jesteś młodym człowiekiem (na pewno młodym duchem!), tak więc osobiście proponuję Ci coś luźniejszego i niezobowiązującego.
Spotkanie w restauracji, barze czy kinie, wymaga bardzo wiele przygotowania. Musisz przecież kupić bilety, jedzenie... Na początek to bez sensu.
Absolutnie odradzam Ci kolację w wykwintnej restauracji. Wyobrażasz sobie to wyszukane sztuczne zachowanie?

Jednak jak w ogóle do niej podejść i poprosić o kontakt? To bardzo prosta sprawa, która ma swoje słowo kluczowe, a brzmi ono:

SYTUACJA.

Dokładnie tak. Musisz wykorzystać sytuację do porozmawiania z nią, wyłudzenia jej numeru telefonu i na koniec zaproszenia na niezobowiązujące spotkanie. Później już jest z górki. Nie masz pomysłu na wykorzystanie sytuacji? Popatrz:

1. Akcja niczym z filmu, gdzie niepozorne dziewczę przegląda książki, talerzyki, muzykę, filmy, cokolwiek...
Natomiast tak się składa, że akurat Ty jesteś tego koneserem.
- Przepraszam, że się wtrącam, ale na Twoim miejscu wybrałbym to, ponieważ...
Później wystarczy tylko podtrzymać rozmowę, tak jak robiłeś to wcześniej, a na koniec dyskretne przejście do zaproszenia.
Tu obok jest stoisko z gorącą czekoladą, możemy o tym porozmawiać...

Oczywiście, że ona może odmówić - przecież różnie bywa, może ma chłopaka, męża lub też może być lesbijką, ale co jeżeli chętnie się zgodzi?
Nastaw się pozytywnie, a tymczasem przedstawiam Ci opcję numer dwa.

2. Już wcześniej o tym wspominałem, ale gdy widzisz dziewczynę która biega, jedzie na rowerze czy cokolwiek innego, to duża szansa, że ma zbyt wiele wolnego czasu, a to znaczy że jest wolna. Wykorzystaj okazję i zapytaj się jaki ma czas, gdzie jeździ, od kiedy biega, zaciekaw ją, poprzez zaciekawienie. Na pewno sam masz jakieś zainteresowanie i wiesz doskonale jak fajnie się o tym opowiada... Do dzieła.

3. Dyskoteki, puby, bary, a nawet kawiarnie, to miejsca, które podnoszą Twoje szanse o znaczny procent.
Jeżeli wcześniej próbowałeś "zagadać" w takim miejscu, to niepowodzeniem były błędy z Twojej strony, ponieważ nie ma innej możliwości.
Nie możesz być przewidywalny.
- Mała, postawić Ci drinka?
To niekoniecznie najlepszy podryw. Musisz zrobić coś ciekawszego, odlotowego i nieprzewidywalnego.

a) Widzisz samotną dziewczynę w restauracji? Zamów jej lody, a rozmowa sama się rozkręci.
b) Dziewczyna tańczy z koleżankami w kółku? Nie mów, że Ci się podoba, powiedz że ładnie tańczy i zapytaj gdzie się tego nauczyła.
c) W różnych barach, często można spotkać piłkarzyki, rzutki, bilarda, tenisa stołowego i tym podobne rzeczy. Zwyczajnie zaproś ją do gry, jeżeli się zgodzi, to tematy można ciągnąc w nieskończoność.
Na koniec wystarczy tylko wziąć numer telefonu, żeby umówić się na kolejną partyjkę.

Teraz widzisz możliwości?
Pamiętaj o swoim dzisiejszym zadaniu. Jutro ostatnie porady w których poruszymy kilka podstawowych rzeczy.

Wiesz jak się całować? Wiesz czego nie mówić dziewczynie na pierwszym spotkaniu? Znasz 10 tematów tabu na randkę? Wiesz jak zmusić ją do gadania przez 10 minut?

Jeżeli któraś z tych rzeczy jest Ci obca, to pamiętaj - jutro będzie to dla Ciebie kulminacją owego poradnika.
Jednak teraz wyruszasz na ostateczne łowy.

Powodzenia.

poniedziałek, 21 lutego 2011

5 krok - robienie wrażenia

Wow, to już dziś? Wczoraj zaplanowałem coś ciekawego na dzisiejszy dzień, ale postanawiam zmienić plan o lekkie 100 stopni. Nie - nie chodzi o to, że rezygnujemy z podrywania, wręcz przeciwnie. Dalej wspinamy się coraz wyżej, jednak dziś dostałem małego natchnienia. Tym razem z telewizji!

Oglądałem pewien angielski program w którym facet przebrany za królika, miał za zadanie poderwać dziewczynę. Jego rywal był ubrany w garnitur, czyli dla odmiany bardzo poważnie.

Generalnie na pierwszy rzut oka, straszna masakra. Wyobrażasz sobie chodzić po mieście w stroju królika?
Musiałbym dzień wcześniej nieźle zabalować. Jednak co się okazało...

Królik zebrał 30 numerów telefonów od przypadkowo napotkanych dziewczyn! Przy czym facet w garniturze tylko 4!

Obaj nie próżnowali. Wiele godzin chodzili po średniej wielkości miasteczku i zaczepiali każdą napotkaną dziewczynę. Tak więc może ten strój królika to nie taka najgorsza sprawa?

Oczywiście żartowałem. Chcę Ci tylko pokazać, że warto jest mieć do siebie dystans. Często wielu facetów w wieku 18 - 30 lat, przy pierwszym kontakcie z dziewczynami, chcą kreować się na pewnych siebie cwaniaczków, którzy dużo zarabiają, mają fajne samochody (swoje lub rodziców), tymczasem nie o to chodzi. Tak naprawdę gadżety, wygląd, ubrania itp. nie są najważniejsze. Popatrz - przecież wielu nieatrakcyjnych mężczyzn ma piękne kobiety! A wiesz czemu? Ponieważ w 80% interesuje je Twój charakter, a pozostałe 20% Twój wygląd.
Prawdopodobnie tak samo jest z Tobą. Podejrzewam, że gdybyś poznał "kompletnie pustą" dziewczynę, to po 20 minutach rozmowy, odpuścisz sobie NAWET jej duży dekolt i niesamowite pośladki.
No... prawie zawsze ;)

Jednak nie bawimy się w skrajności. Dziewczyny lubią wyluzowanych facetów, którzy mają do siebie dystans. Trzymaj się tego.

Sytuacja numer dwa.

Dwóch amerykanów w ramach eksperymentu, założyli się między sobą, kto zostanie więcej razy spoliczkowany, jeżeli zapytają 100 przypadkowych kobiet o to czy poszłyby z nimi do łóżka.

I wiesz co? Żaden z nich nie wygrał zakładu, ponieważ nie było policzkowania.

70% reakcji to śmiech (wesołe zaskoczenie, obrócone w żart), 7% kompletna ignorancja, 5% zdenerwowania w stylu (bardzo śmieszne...), a co z pozostałymi 18%?

ZAINTERESOWANIE TEMATEM, przejęcie inicjatywy, a nawet kilka pozytywnych odpowiedzi.

Nie było policzkowania.

Fakt numer dwa, mówi wyraźnie, że relacja damsko-męska, nie musi stanowić tak wielkiego tabu, jak niektórym się wydaje.

W jaki sposób chcesz to wykorzystać?
Jeżeli jeszcze nie masz pomysłu, to postaram Ci się pomóc.

Dziś proponuję Ci zrobić 10 głupich rzeczy, które zwrócą uwagę kobiety.
Wychodzisz na zewnątrz a po spotkaniu samotnie spacerującej dziewczyny, robisz coś w stylu poniższych czynności:

(Nie zaczepiaj dziewczyn w biegu, ponieważ wtedy nie zwrócą na Ciebie uwagi, staraj się stosować to na tych, które nie wyglądają żeby się śpieszyły).

- nucisz dla niej wesołą piosenkę,
- tańczysz z udawaną partnerką,
- bijesz jej brawo i uśmiechasz się,
- pytasz ją czy zechce Cię odprowadzić, ponieważ się zgubiłeś,
- dajesz jej wielkiego lizaka,
- pokazujesz jej język (zawsze działa!),
- mrugasz do niej okiem z uśmiechem (najprostsze),
- stanąć na jej drodze i udawać, że staracie się przejść w tę samą stronę (uśmiech!),
-

To tylko kilka pomysłów, które ja osobiście stosowałem i zawsze działały pozytywnie. Wymyślaj także swoje pomysłu, a zobaczysz, że zadziałają. To mają być neutralne i wesołe rzeczy ;)

Jak zwykle wszystko skrupulatnie zapisujesz i poznajesz reakcje dziewczyn na Twoje zachowanie.

Dziś już chyba czujesz się pewniej - prawda?
Powodzenia.

sobota, 19 lutego 2011

4 krok - zaczepka numer dwa

Witaj ponownie. Skoro przechodzisz już tu, to znaczy że miałeś swój pierwszy kontakt werbalny. Jeżeli jednak z jakichkolwiek przyczyn nie udało Ci się zakończyć poprzedniej lekcji, to pamiętaj, że warto to naprawić, ponieważ dziś będzie jeszcze trudniej.
Jednak jeżeli wszystko zostało spełnione, to najwyższy czas na kolejne zadanie. Dziś będzie sporo czytania, natomiast jeszcze więcej działania, tak więc przejdźmy do konkretu sprawy.

Wczoraj miałeś okazję nawiązać "lekki" kontakt. Dziś nauczysz się rozmawiać i zobaczysz, że nie jest to takie trudne. Co najważniejsze, to właśnie Ty poprowadzisz całą rozmowę. Nie ma w tym nic trudnego, a Twoja wiedza szybko zamieni się w praktykę, jeżeli tylko odpowiednio do tego podejdziesz.

Wczoraj mówiłem Ci, że aby rozmawiać z kobietami, należy być sobą, natomiast wielu ekspertów z NLP i innych technik, twierdzi że aby osiągnąć cel, należy manipulować ludźmi. Naśladować ich ruchy, mówić w taki a nie inny sposób, mieć odpowiednią mimikę.

Teraz musisz odnaleźć granicę pomiędzy tymi dwiema teoriami, jednak pomyśl logicznie:

Gdybyś musiał cały czas udawać, maskować, kręcić i ściemniać - czy byłoby to przyjemne i swobodne? Prędzej czy później byś się wypalił.

Dlatego właśnie Twoje zachowanie, gesty i słowa powinny być naturalne - takie jakim jesteś Ty.

I teraz bardzo ważne zdanie:

Technikę można wykorzystać, ale nie można się z nią utożsamiać!

Tak samo jak w sporcie, piłce nożnej czy boksie. Możemy znać różne sposoby i techniki, ale nigdy nie będziemy drugim Beckhamem czy Tysonem, a możemy jedynie starać się wykorzystać ich wiedzę i umiejętności.

W takim razie wykorzystaj dziś kilka moich porad i przygotuj się do następnego zadania:

1. Staraj się utrzymywać kontakt wzrokowy, jednak jeżeli ona spojrzy się w drugą stronę, to rozluźniasz sytuację i zmieniasz spojrzenie (spoglądasz w inną stronę). Musisz być zadowolony i uśmiechnięty. Jednak pamiętaj - nie chodzi o głupi i bezcelowy śmiech, tylko o pogodny nastrój.

2. Daj jej coś! Żeby zwrócić na siebie uwagę, możesz zastosować jakąś małą rzecz na zaczepkę. Masz cukierki, a ona stoi na przystanku? Może podejdziesz i zapytasz czy chce się poczęstować? A jeżeli to coś poważniejszego, podejdź i zagadaj z kwiatkiem. Gwarantuję Ci sukces. Człowiek, który coś dostaje, potrafi zmienić swoje nastawienie o 180 stopni. Otwiera się i nastawia pozytywnie.

3. Komplementuj, ale rób to z umiarem. Zwykłe teksty typu: jaka ładna dziewczyna, wyglądasz pięknie i cokolwiek w tym stylu, jest bardzo oklepane. Te dziewczyny słyszą to bardzo często i z czasem im się to po prostu nudzi. Nie stosuj (tym bardziej)durnych tekstów w stylu "czy bolało Cię jak spadłaś z nieba aniołku?" To już nie działa (nie wiem czy kiedykolwiek działało). Nie zaczynaj od komplementu, ponieważ to od razu wydaje się podejrzane. Twój komplement musi być jak reklama w marketingu szeptanym. Dyskretna i wiarygodna.

a) Podchodzisz do dziewczyny na przystanku i pytasz czy była już 15stka, na to ona odpowiada, że jeszcze nie, bo sama tam jedzie. Pytasz jej czy aby na pewno 15stka przejeżdża przez ulicę Staszica...
- Mieszkam na ul. Staszica.
- Naprawdę? Mam tam rodzinę! Sami fajni ludzie w okolicy.

I tak zaczyna się rozmowa.

b) Widzisz nieznajomą na rowerze, nie zaczynaj chwalić jej wyglądu, nie mów że ma ładne pośladki, bo możesz ją wystraszyć. Jeżeli ta dziewczyna jeździ sama, to na 90% nie ma faceta (puściłbyś swoją dziewczynę samą na rower?). Zagadaj do niej, to Twoja okazja, powiedz że ma niesamowity rower, zapytaj ją gdzie go kupiła, bo sam chcesz zacząć trochę jeździć. Możesz zażartować ze swojego wyglądu "przydałoby mi się trochę pojeździć na rowerze - nie uważasz", dziewczyny lubią facetów z dystansem i poczuciem humoru.

Zawsze dawaj takie komplementy, które ONA będzie mogła skomentować. Czyli coś co nie zamknie rozmowy, a jeszcze bardziej ją nakręci.

Nie będzie trzeba o tym stale pamiętać. Z czasem zrobisz wszystko podświadomie.

4. Pytanie o jej rzeczy. To pytanie jest bardzo silną bronią, ale pod warunkiem, że zadasz się w sposób naturalny. Dziewczyna wtedy ma możliwość wypowiedzenia się, a przecież one lubią gadać.

Wyobraź sobie, że piękna nieznajoma spaceruje po markecie i nagle spoglądasz na nią, podchodzisz i pytasz o jej buty:
- Przepraszam, gdzie kupiłaś takie buty, bo muszę kupić coś mojej młodszej siostrze na urodziny.

Podkreśl słowo "młodszej", wiesz jak to działa na psychologię? Dziewczyna poczuje się młoda, ładna i wyglądająca modnie.
Nigdy przenigdy nie porównuj jej do kogoś starszego, powiedz czy wolałbyś usłyszeć:

- Skąd masz te buty? Chciałam kupić takie swojemu dziadkowi.

Czy

- Skąd masz te buty? Chciałam kupić takie swojemu bratu.

Prosty zabieg, a cieszy.

5. Standardowe metody. Zapytaj o drogę i nawiąż kontakt, poproś o dokładne wytłumaczenie, jeżeli dziewczyna wyda się sympatyczna, użyj poprzednich możliwości. Musisz improwizować i kombinować.
Możesz zapytać o godzinę z telefonem w ręku. Ona odpowie, że przecież masz telefon, ale Ty odpowiadasz, że rozładowała Ci się bateria i tak zaczyna się rozmowa.

Najbardziej perfidne techniki, przewidują nawet taką opcję.

- Cześć Kasia, jak po ostatniej imprezie?
- yyy, ale chyba jakaś pomyłka.
- No co Ty, nie pamiętasz mnie? Tańczyliśmy ostatnio na dyskotece.
- Ale ja nie jestem Kasia.
- O kurcze, faktycznie, chciałem tylko Cię zaczepić...

Jednak to już wyższa szkoła jazdy ;)
Pewność siebie jest bardzo ważna. Pamiętaj, że nie masz nic do stracenia, ponieważ:
a) nie robisz nic złego,
b) nie robisz nic kompromitującego,
c) one Cię nie znają...

Twoje dzisiejsze ćwiczenie, jest następujące.

Cały czas masz ze sobą swoją listę, do której dziś dopiszesz nowe komentarze.
Rozejrzyj się za 10 dziewczynami w okolicy. Niech będą to szkoły, centra handlowe, ulice, bary, restauracje, a jeżeli tylko masz taką możliwość - dyskoteki. Dyskoteka, to PEWNIAK! ;)
Wrócimy do tego przy następnej lekcji.

Dziś musisz nawiązać kontakt z tymi 10 dziewczynami. Postaraj się utrzymać rozmowę przez minimum minutę. Jeżeli bez większych przeszkód porozmawiasz z 10 dziewczynami, to znaczy, że tym razem ja będę musiał Cię czymś zaskoczyć, ponieważ Twój poziom jest już znacznie za wysoki, abyś się tak marnował:)

Zapisuj i analizuj notatki.

Do jutra.

niedziela, 13 lutego 2011

3 krok - zaczepka numer jeden

Jeżeli idziemy zgodnie z planem, to w Twoich wczorajszych notatkach powinno znaleźć się trochę nowych informacji. Podejrzałeś zachowania kobiet i może nie czyni to z Ciebie eksperta, ale masz podstawową wiedzę, którą niebawem rozwiniesz. Dziś przechodzimy już na ostrzejszą jazdę, dlatego musisz się dobrze przygotować.
Ten dzień pokaże, na ile Cię stać i czy Twoja wiara w siebie wzrosła choć trochę.

Wczoraj udało Ci się odbyć kilka kontaktów wzrokowych, natomiast następnym poziomem są umiejętności werbalne. Żeby prowadzić z kimś dialog, bardzo ważna jest mowa, ale też ruchy ciała, gestykulacja i mimika. I teraz uwaga:
Nie musisz ćwiczyć swojej mowy, nie musisz też gadać od rzeczy i wymyślać przysłowiowych "ściem". Do osiągnięcia czegokolwiek, potrzebna jest Ci Twoja tajna broń, która nakazuje Ci być sobą.

Dokładnie tak! To żadna tajemnica. Jeżeli jest to takie jasne, to dlaczego dotychczas masz wrażenie, że zawsze mówisz przy nich to czego nie chcesz powiedzieć. Czy czasem zdarza się wyjść na głupka, pajaca itd?

Pomyśl przez chwilę o swojej postawie, kiedy jesteś przed ludźmi i nie ciąży nad Tobą żadna presja. Przed takimi ludźmi (przyjaciółmi, rodziną) jesteś sobą. Nie musisz myśleć co powiedzieć i jak to zrobić, żeby wyszło dobrze. Musisz osiągnąć dokładnie taki sam stan w rozmowach z płcią przeciwną. Tylko wtedy możesz liczyć na szczęśliwy i udany podryw.

Jednak eksperci powiedzą tutaj: jak to?! Przecież podrywanie polega na manipulacji i mówieniu kobiecie tego co chce usłyszeć.

Już niebawem zrozumiesz, gdzie jest granica między tym o czym Ci mówię, a takim nastawieniem - zaufaj mi.

ZADANIE

Twoje dzisiejsze zadanie będzie wymagało od Ciebie kontaktu werbalnego, czyli użycia słów. Przed wyjściem, musisz nastawić się w ten sposób:
- osoby, które dzisiaj spotkam, nigdy wcześniej mnie nie widziały i prawdopodobnie nigdy później mnie nie zobaczą. Chcę wyciągnąć od nich podstawowe informacje i traktuję to jako trening.

Twoim dzisiejszym zadaniem jest nawiązać kontakt głosowy z 10 przypadkowymi kobietami. Zrób cokolwiek, zapytaj o godzinę, drogę czy jeżeli stać Cię na więcej - pochwal jej ubranie. Chodzi jedynie o to, żeby ona odpowiedziała i nawiązała z Tobą kontakt wzrokowy i werbalny. Musi odpowiedzieć...
Jeżeli uznasz, że warto przeciągnąć rozmowę, to zrób to! Być może nieświadomie dojdziesz do kolejnych lekcji.

Jeżeli jednak uważasz, że jeszcze nie stać Cię na taki krok (doskonale Cię rozumiem - sam byłem nieśmiały), to spróbuj wykonać poprzednie ćwiczenie i zastanów się w którym miejscu i z kim (napotkane kobiety) chciałbyś porozmawiać?

Krótko pozdrawiam i zapraszam już jutro.

środa, 2 lutego 2011

2 krok - ocena ryzyka + pierwszy kontakt

Witam Cię na drugim dniu poradnika. Wczoraj nauczyłeś się więcej niż Ci się wydaje. Jeżeli tylko wykonałeś moje rady zgodnie z instrukcją, to potrafisz dostrzegać w płci przeciwnej prawdziwe zalety. Ktoś kto jest sceptykiem, będzie narzekał, że stracił kilka godzin czasu na bezmyślne spacerowanie po mieście, ale jeżeli się dobrze zastanowisz, to zrozumiesz, że obserwacja to także nauka. W tym przypadku uczysz się ludzi.

Porównaj to do myśliwego, który wie jak porusza się sarna na którą poluje. Zna jej obyczaje, wie jakimi ścieżkami chodzi.

Jesteś myśliwym, prawda!? Dlatego wczorajsza obserwacja nauczyła Cię pewnego zachowania i doskonale wiesz o co mi chodzi.

DZIŚ także wysyłam Cię na mały obchód, ale to plan progresywny, czyli stopniowo zwiększający swój poziom trudności. Jeżeli chcesz podrywać, wyrywać i zdobywać, to od dziś zacznij mnie słuchać, ponieważ ze spokojnej teorii przechodzimy do agresywniejszej praktyki.

KONTAKT WZROKOWY

Kontakt wzrokowy, to tabu, przywilej i możliwość w jednym. Poprzez odpowiednie spojrzenie, można przekazać 100 słów. Dziś właśnie TY, odbędziesz kilka kontaktów wzrokowych...

Zanim jednak zaczniesz używać tej silnej broni, musisz mieć pewność, że działa. Dlatego najpierw zrobimy kilka ćwiczeń przed lustrem.
1. Przyjrzyj się sobie.
2. Zrób kilka min w stylu: uśmiechnięty, smutny, zły, wystraszony - musisz kontrolować nad swoją mimiką i dobrze ją znać. Upewnij się, że sygnały, które wysyłasz do otoczenia, faktycznie wyglądają tak jak sobie je wyobrażasz.
Każdy ma inny wyraz twarzy. Jedni wyglądają na takich, którzy się ciągle śmieją, inni wyglądają na posępnych, a jeszcze inni łypią złowrogo.
Ty musisz dostosować takie spojrzenie, które będzie mówiło:

CZEŚĆ, JESTEM BARDZO MIŁĄ OSOBĄ! CHCESZ MNIE POZNAĆ?

Ten wzrok i mimika, nie mogą być zbyt poważne ani zbyt wesołe (dziwne gdy ktoś uśmiecha się stale bez powodu).
3. Zapamiętaj tę minę i dostosuj ją do siebie.

IDZIEMY NA ŚWIAT

Teraz czas na kolejne ćwiczenie w terenie. Twarz, którą udało Ci się stworzyć w domu, musisz przetestować na ludziach, a konkretnie na kobietach, które są Twoim celem. Znasz już swoją grupę docelową. Teraz postaraj się znaleźć dokładnie 10 niewinnych ofiar, które nie zdają sobie sprawy, że są częścią złowrogiego planu...

Przetestujesz na nich swój kontakt wzrokowy.

To proste. Musisz tylko przechodzić na przeciwko osoby z Twojej grupy docelowej i spojrzeć jej w oczy przez sekundę lub dwie.

BLOKADA
Jeżeli to dla Ciebie trudne, to musisz nastawić się psychicznie. Zakładam, że w takim przypadku jesteś osobą nieśmiałą, ale jest to bezpodstawne. Jeżeli udało Ci się wczoraj, to dziś jest tylko czystą formalnością. Pamiętaj, że kobieta, którą dziś zobaczysz, prawdopodobnie nigdy wcześniej Cię nie widziała i jeżeli tego nie chcesz, to nigdy więcej Cię nie zobaczy. Jedno małe spojrzenie w ramach treningu.

Skrupulatnie zapisujesz swoje notatki i koncentrujesz się na reakcji tych osób.

PO CO?
To wszystko po to, żeby pomału przyzwyczajać Cię do coraz bliższych kontaktów, a kontakt wzrokowy, to ogromny kawałek sukcesu. Wzrokiem możesz uczynić bardzo wiele. Im prędzej to zrozumiesz, tym lepiej dla Ciebie.

Ruszaj, życzę Ci powodzenia!

I pamiętaj, skok na głęboką wodę, najlepiej uczy pływać.

wtorek, 1 lutego 2011

1 krok - dobór naturalny

Szybki wstęp do dzisiejszego dnia, bo jeżeli dochodzisz już tutaj, to zakładam, że nie możesz się doczekać.
Dobór naturalny, będzie polegać na tym, że postarasz się TERAZ dostosować swoją własną grupę docelową.
Przedstawimy Cię na zasadzie pewnego produktu i musimy znaleźć Ci grupę docelową.

Twoją grupą docelową, będą osoby, które mogą być Twoimi potencjalnymi partnerkami. Twoja grupa nie musi być bardzo szczegółowa, możesz założyć na przykład, że będą to kobiety w wieku 20-30 lat z blond włosami, ale możesz też przygotować tak zwany "ideał", do którego zawsze dążysz. Na przykład: brunetki, średniego wzrostu, ubrane na niebiesko, szczupłe z zielonymi oczami.

Twoja grupa docelowa ma być jedynie testem i musi Cię zmobilizować. Chodzi o to, aby nauczyć Cię dostrzegać w ludziach pewne cechy. Dziś wychodząc na zewnątrz i spoglądając na ludzi, zobaczysz że wielu rzeczy nie udało Ci się zauważyć dotychczas. Dlatego teraz weź notatnik i przygotuj swoją grupę docelową.

A teraz słuchaj uważnie.

Dążysz do tego co zapisane masz na kartce i wyszukujesz tych cech, ale jeżeli zauważysz, że podobają Ci się inne szczegóły, to musisz zapisać to w swoich notatkach i dopisać do swojej grupy. To bardzo ważne, ponieważ Twoja grupa jest w pewnym sensie Twoim celem. No chyba, że zakładasz, że każdego dnia będzie inna osoba... :)

ĆWICZENIE NA DZIŚ

Wychodzisz na miasto i wyszukujesz minimum 10 obiektów i odnosisz je do swojej listy. Jeżeli ktoś z tych osób będzie posiadać ciekawe dla Ciebie cechy, to poszerzasz swoją grupę docelową o te właśnie cechy.
Przykład: Masz wpisane, że podobają Ci się kobiety do 20 roku życia, ale nagle widzisz taką, która ma na oko 35 lat... dopisujesz!

BLOKADA

Pewnie myślisz sobie, że możesz spotkać kobiety, które są dla Ciebie absolutnie niedostępne. To błąd, ponieważ myśląc w ten sposób, tworzysz sobie blokady, a wtedy problemem jest Twoja podświadomość, która Cię zatyka.

Tak więc idź na zewnątrz i obserwuj. Nic więcej nie musisz robić, jak tylko obserwować osoby i porównywać je do swojej listy. Zapisuj każde odczucie, które może wydawać się interesujące. Zapisz każdą uwagę.

Tak więc do zobaczenia już jutro. A dziś musisz się dobrze nakręcić! Pozdrawiam.